aaa4 |
Wysłany: Pon 16:46, 28 Sie 2017 Temat postu: |
|
kochala.
-I tak nie zrozumialam nic z tego, co mowiliscie - wymamrotala.
-To dobrze.
Mo patrzyl w okno, jakby Smolipaluch wciaz jeszcze sterczal na podworku. Potem wstal i idac do drzwi, powiedzial:
-Sprobuj teraz zasnac. Ale Meggie nie chciala spac.
-Smolipaluch! Co to w ogole za nazwisko?! - wybuchnela. - I dlaczego on cie nazywa Czarodziejskim Jezykiem? Mo nic nie odpowiedzial.
-A ten, co ciebie szuka... slyszalam, jak Smolipaluch to mowil.. |
|